Trudno sobie wyobrazić jazdę po mieście bez sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach. Sygnały świetlne mówią kierowcy, jaką decyzję powinien podjąć w danym momencie, co nie oznacza, że komunikaty te należy przyjmować zawsze bezwarunkowo.

Zielone światło to znak, że wolno kierowcy jechać. Nie zwalnia go to jednak z obowiązku obserwacji, co dzieje się wokół. Jeśli wjazd kierowcy na zielonym światłem mógłby spowodować kolizję np. z przechodniami lub rowerzystami, musi być szczególnie uważny. Z kolei mając zielone światło, kierowca nie może zatrzymywać się przed skrzyżowaniem.

Zielony kolor ma też tzw. strzałka. Czerwony sygnał z zieloną strzałką pozwala na skręt w kierunku, jaki ona wskazuje. Jest to jednak skręt warunkowy – oznacza to, że przed sygnalizatorem pojazd musi się całkowicie zatrzymać, by sprawdzić, czy nie spowoduje kolizji. Pojazdy poruszające się ruchem otwartym mają w takich przypadkach pierwszeństwo przed pojazdem korzystającym ze strzałki.

Na tzw. żółtym świetle nie wolno wjeżdżać na skrzyżowanie, jednak w pewnych sytuacjach przejazd jest dopuszczalny. Jeśli światło żółte zapala się wtedy, gdy kierowcy trudno byłoby się zatrzymać bez bardzo gwałtownego hamowania, które mogłoby być niebezpieczne dla niego, pasażerów oraz spowodować kolizję z pojazdem czy pojazdami jadącymi z tyłu, możliwe jest wjechanie na skrzyżowanie. Niektórzy kierowcy mają zwyczaj przyspieszania przed wjazdem na skrzyżowanie, gdy widzą zielone światło, by nie zaskoczyła ich zmiana na żółte. Takie zachowanie jest ryzykowne – gdy pojazd jedzie płynnie, z prędkością przewidzianą przepisami, nawet gdy żółte światło zaskoczy kierowcę, łatwiej mu się zatrzymać. W ruchu drogowym zawsze priorytetem przed tempem powinno być bezpieczeństwo. Szybka jazda na żółtym świetle jest przyczyną wielu wypadków w ruchu miejskim.

Światło czerwone sygnalizuje absolutny zakaz jazdy. W tym przypadku nie ma sytuacji wyjątkowych – o ile nie prowadzi się pojazdu uprzywilejowanego, a więc takiego, który jest używany w celu niesienia pomocy. Pojazdy uprzywilejowane wysyłają sygnały dźwiękowe oraz świetlne – są wyposażone w niebieskie światła błyskowe. One nie muszą stosować się do zasad ruchu drogowego, gdy jadą na ratunek, mają więc także prawo wjeżdżania na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Inni kierowcy natomiast powinni ułatwić im przejazd, zatrzymując się, gdy jest taka potrzeba, lub usuwając się z ich trasy.

Światło czerwone i żółte pojawiają się bezpośrednio przed zielonym – sygnalizują więc, że za chwilę kierowca będzie mógł ruszyć. Ważne, by nie pospieszyć się, zwłaszcza na egzaminie, nie zatrzymywać się za sygnalizatorem lub nie przekraczać linii zatrzymania. Czerwone i żółte jedynie informują – nie zezwalają na jazdę.

Sygnalizator kierunkowy pokazuje, w jakich kierunkach pojazdy mogą jechać w danym momencie. Wskazują je widoczne strzałki. Mogą pokazywać drogę na wprost, w lewo, w prawo, jednocześnie w prawo i w lewo, prosto i w lewo oraz prosto i w prawo.

Nie można jednak ignorować znaków – gdy sygnalizacja świetlna zawiedzie, kierowca musi przypomnieć sobie, jak się poruszać bez niej. Zdarza się, że ruchem na skrzyżowaniu musi kierować osoba uprawniona – np. policjant. I bardzo często okazuje się, że zarówno kierowcom, jak i pieszym sprawia to nie lada kłopot.